Zapraszamy do zapozniania się z bieżącymi wydarzeniami dzień po dniu...
dostępna jest też fotogaleria z zawodów: >>> kliknij tu
Dzień 7
Niedziela to dzień wolny od szachów klasycznych. Natomiast zawodnicy przystąpili do zmagań w szachach szybkich w turnieju OPEN i Rodzinnym. W klasyfikacji indywidualnej wygrał Vadim Shishkin z Ukrainy 8 pkt z 9 partii, drugie miejsce zajął Mirosław Mielczarski 7,5 pkt z AKSz Hetman Politechnika Koszalińska, a trzecie miejsce wywalczył Piotr Dobrowolski z Poloni Wrocław. W klasyfikacji rodzinnej pierwsze miejsce dla rodziny Mielczarskich, drugie dla Adamowiczów, a trzecie dla Lebiedowiczów.
Dzień 6
Zawodnicy po raz drugi w tym turnieju rozegrali podwójne rundy. Dało się zauważyć, że trudy turniejowe zaczynają wychodzi u niektórych zawodników. Arcymistrz Vadim Shishkin rozegrał dwa niesamowicie trudne i długie pojedynki (oba grane ponad 4 godziny). Jego przeciwnicy Ada Cichocki i Maciej Adamowicz mieli ogromne szanse na uzyskanie remisu tylko małe przeoczenia w samych końcówkach spowodowały, że nie udało się urwać wymarzonej połówki punktu zawodnikowi z Ukrainy. Bez większych problemów poradził sobie drugi z liderów Piotr Dobrowolski, który swoim przeciwników ograł w dość krótkim czasie. Warte odnotowania jest zwycięstwo Filipa Łuczaka nad Henrykiem Lisińskim, gdyż młody junior z Koszalina miał ranking o ok 350 punktów niższy, a mimo to odniósł cenne zwycięstwo. Przed ostatnią rundą na czele niezmiennie Vadim Shishkin i Piort Dobrowolski po 7,5 pkt z 8 partii. Trzeci jest Mistrze FIDE Adam Cichocki z 5 pkt, tracąc do liderów, aż 2,5 pkt
Dzień 5
Szósta runda nie przyniosła większych zmian, gdyż nadal prowadzą zawodnicy z tytułami międzynarodowymi Vadim Shishkin i Piotr Dobrowolski z przewagą 1,5 punktu. Na trzecie miejsce wysunął się wychowanek Hetmana-Politechniki Koszalińskiej, a obecnie reprezentujący MKS przy MDK Trzcianka Maciej Adamowicz.
4 dzień
Po raz pierwszy w tym turnieju zawodnicy rozegrali 2 pojedynki jednego dnia. Jedna runda rano, a druga popołudniu. W obu rundach wygrywali faworyci, co spowodowało, że Vadim Shishkin oraz Piotr Dorbowolski z dorobkiem 4,5 z 5 partii odskoczyli zawodnikom o cały punkt. W grupie pościgowej mamy Wojciecha Januszkiewicza z AKSz Hetman Politechnika Koszalińska, który wraz z Mistrzem FIDE Adamem Cichockim dzieli 3-4 miejsce.
Dzień 3
Dzień trzeci to pojedynek 2 faworytów Dobrowolskiego i Shishkina, którzy po mimo długiej walki zakończyli swój pojedynek podziałem punktu. Natomiast na drugiej szachownicy zawodnik z Koszalina Dariusz Giętka, choć mało doświadczony to niesamowicie ambitny i waleczny sprawił dużo niespodziankę remisując z Mistrzem FIDE Adam Cichockim z Pruszcza Gdańskiego, który ma ranking wyższy o 700pkt rankingowych. Po takich wynikach w czołówce nie mamy już żadnego zawodnik z kompletem punktów.
Dzień 2
Drugi dzień zmagań odbył się pod dyktando faworytów i nie zanotowano, żadnego sensacyjnego wyniku. Po 2 rundach z kompletem punktów 3 pierwszych rozstawionych zawodników: Vadim Shishkin, Piotr Dobrowolski oraz Adam Cichocki. W ramach ciekawostek warta odnotowania jest partia Piotra Dobrowolskiego, który ograł koszalińskiego juniora Wojciecha Januszkiewicza, w bardzo ciekawym stylu tj poświęcając materiał wyciągnął jego króla na środek i tu grożąc matem lub sporymi zdobyczami materialnymi zmusił Wojtka zawodnika do kapitulacji. Doskonała partia szkoleniowa w szczególności dla młodszych zawodników
Dzień 1
Pierwsza runda to jak zwykle większość zwycięstw dla zawodników rozstawionych m.in. Arcymistrz Vadim Shishkin i Mistrz Międzynarodowy Piotr Dobrowolski. Choć nie obyło się bez małych sensacji, gdyż Henryk Lisiński ze Szczecinka sprawił sporo problemów arcymistrzowi i był blisko uzyskania przewagi materialnej co dawałoby my spory prognostyk na zwycięstwo. Jednak niedoczas sprawił, że więcej zimnej krwi zachował faworyt Shishkin i to on zainkasował ostatecznie cały punkt. Dwóch zawodników niżej rozstawionych tj Filip Łuczak i Dariusz Giętka, zremisowali z szachistami, którzy mają ranking wyższy o ok 500 pkt. Taka różnica świadczy o tym, że grali z zawodnikami o co najmniej 2 klasy wyżej od siebie, także odpowiednio rozstawieni Janusz Franckowski i Maciej Adamowicz zaczęli turniej od niespodziewanych remisów.
Polecamy również:
